Od 8.01 rozpoczęłam 30-dniowe wyzwanie #vegan #lowcarb challenge.
Na FB opublikowałam post, w którym napisałam, że będę publikować to, co jem. Zaczynam zatem od śniadania!
Nie będę rozpisywała się o zaletach śniadania, ale chciałabym zwrócić uwagę na jedną rzecz. Breakfast, czyli śniadanie, to zespolenie dwóch słów: “break” i “fast”. Oznacza to ni mniej ni więcej, jak coś, co przerywa okres postu. W przypadku śniadania, jest to post od ostatniego posiłku dnia poprzedniego do zjedzenia lub wypicia płynu innego niż woda, co “resetuje” rytm okołodobowy i aktywuje do pracy m.in. układ pokarmowy.
Zatem, śniadanie albo pierwszy posiłek, jak kto woli, powinien być jedzony możliwie o tej samej porze. I czy będzie to kawa, owsianka czy cokolwiek innego oprócz wody, praca narządów rusza od nowa. O rytmie okołodobowym i o tym, jak jeść zgodnie z nim napiszę oddzielny post.
Wróćmy do mojego śniadania. W zimie, lubię śniadania na ciepło. Kiedyś bardzo często jadłam owsiankę lub kaszę jaglaną na mleku, ale odkąd stosuję dietę lowcarb, te potrawy nie wchodzą w grę.
Jak żyć?
Używam mąki kokosowej, migdałowej, nasion chia czy babki płesznik do zagęszczania potraw, dzięki czemu uzyskuję konsystencję tradycyjnej owsianki. W wielu przepisach lowcarb stosuje się również jajo kurze do nadania takiej struktury, natomiast ponieważ jest to wersja wegańska, jajka nie stosuję.
Kokosowa “owsianka” z nasionami chia i babką płesznik. Do tego banan (50 g), orzechy pecan (1,5 garści) i cynamon. Porządna porcja dla łasucha, my zjedliśmy ją wspólnie (no dobra, ja zjadłam więcej).

Skład:
– 1/2 puszki mleka kokosowego
– 2 łyżki babki płesznik
– 1 łyżka nasion chia
– 2-3 łyżki erytrytolu
– 1 kopiasta łyżka mąki kokosowej
– 1,5 garści orzechów pecan
– 1/2 małego banana
Wykonanie:
1. Mleko kokosowe wlej do małego garnka i podgrzewaj na małym ogniu.
2. Dodaj erytrytol i dokładnie wymieszaj
3. Dodaj babkę płesznik i nasiona chia. Podgrzewaj przez 2-3 minuty.
4. Dodaj mąkę kokosową i mieszaj, aż masa zgęstnieje.
5. Wlej do miski i udekoruj (nie musisz robić serduszka 🙂 )
Piszcie w komentarzach, jak Wam smakuje! 🙂